- Nie. Nie spotka mnie. Popatrz tylko na mnie. - odpowiedziałam smutno.
- Patrzę. Masz wielką szansę na miłość. Jeszcze jesteś młoda, piękna.. dla mnie jedyną wybranką była Maya. Miłości nie spotkam. Nie takiej jak ona. - powiedział.
- Nie mów tak. Wiesz.. stałeś się dzięki niej szczęśliwy, prawda? Bądź taki sam tu i teraz. - doradziłam mu.
- Ty też bądź szczęśliwa.
- Dziękuję. Za wszystko. - powiedziałam.
Seth? Jakoś napisałam to opowiadanie, ale weny za bardzo nie miałam :P
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz