Siedziałam przed norą Prince'a. Nie chciałam się zbytnio mieszać w sprawy miłosne Mayi. Wiedziałam jednak, że potrzebuje wsparcia. Osoby, na którą może liczyć. Ja nie dawałam sobie z tym rady i dlatego wysłałam ją do psychologa- doradcy.
Prince? Maya?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz