środa, 31 grudnia 2014

Od Verony - CD historii Fretsa

  Zastanowiłam się przez moment. Nigdy nie planowałam szczeniąt... a co dopiero niespodziewanego zajścia w ciążę podczas ostrej wojny w wilkami. Nie planowałam, a jednak tak się stało. A szczeniaki powinny mieć imiona.
  - Może... - zaczęłam. - Dla suczki Jo, Alice lub Rachel... Dla psa Error, może i Carter... Nie wiem. - jęknęłam. Nigdy nie byłam jakoś specjalnie pomysłowa, a już na pewno nie teraz. - A ty masz jakieś pomysły? - zapytałam z nadzieją w głosie.

Frets? Sorki, że takie beznadziejne i krótkie...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz