wtorek, 24 listopada 2015

Od Horizon'a C.D. historii Heaven

- Aau - jęknął nagle Horizon i upadł na ziemię.
- Bring? - zapytała Haven i popatrzyła na niego.
- Nic mi nie jest. - oznajmił i powoli wstał. Siostra spojrzała na niego niepewnie i chwyciła za ramię.
- Chodź! Musimy iść. - i poszli. Podczas powrotu do sfory, rodzeństwo niejednokrotnie zatrzymywało się przez ból psa.


Gdy upadł po raz ostatni, Heaven zadecydowała:
- Musisz iść do szpitala! - rozkazała, a jej brat posłusznie wykonał jej rozkaz. Dotarli tam w samą porę, bo gdy tylko byli pod jaskinią medyków, Rise ponownie upadł.
- Aaaau! - krzyknął
- Boże... Rise, co ci? - Heaven z przerażeniem patrzyła na swojego zwijającego się z bólu brata. - Pomocy!- krzyknęła. Z jaskini medyków wyjrzał Alex. Podbiegł szybko
- Horizon? - zapytał równie przestraszony. - Geris! - krzyknął . Na zewnątrz wyjrzała Roxlanne.
- Tato?? - zapytała niepewnie.
- Szybko sprowadź wszystkich lekarzy! - rozkazał, a po chwili z jaskini wybiegł Geris i Verona. Beta podbiegł do najmłodszego syna przyjaciela i natychmiast zarządził wprowadzenie psa do środka.
- I co teraz? - zapytała Heaven.
- Operujemy. - oznajmił
- Ale co???
- Nie wiemy. -  wbiegł do środka.
- Co ci się stało? - ktoś dopytywał Horizona podając mu przeciwbólowe.
- Jakieś promienie x. Nie wiem.. Coś mówili o nerkach i... wą.. - nie dokończył bo zemdlał.
- HORIZON! - krzyknął jego ojciec
- Spokojnie. Na razie tylko zemdlał. Żyje. Musimy go operować. Będzie potrzebował nerki.
- Skąd weźmiemy NERKĘ? - zapytał Alex.
- Ode mnie. - wtrąciła do rozmowy Roxolanne. Niger próbował ją powstrzymać, ale szybko go uspokoiła. - Spokojnie. To tylko nerka. Ja mam dwie, a mój brat żadnej..


Heaven? - odnajdziesz się w zamieszaniu? 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz