sobota, 17 października 2015

Od Rafaello C.D. historii Heaven


***
Jaskinia, która została spalona... tam poznałem Frei, o której ciągle teraz myślałem. Stałem przed tym miejscem z oczami wlepionymi w niebo... z zamyślań wyrwał mnie głos Heaven.
- Raf? Z nowu... ja myślę, że ty się jednak zakochałeś...- mruknęła siostra.
- Nie! To znaczy... jasne, że nie...- zacząłem się bronić.
- No jasne.. - zaśmiała się.
- Heaven!- warknąłem.
- Raf!- zrobiła to samo.
- Wygrałaś... tak podoba mi się Frei... i co?- wyznałem prawdę.- Ale to może się zmienić! Bo Frei... raczej mnie aż tak nie lubi... ona jest sobą...
- Już... tylko się nie rozpłacz.- zaśmiała się.
- Ok, ok... a może chcesz dzisiaj do mnie wpaść?- zaproponowałem.- Mam nowy tekst, tylko nie ma kto go zaśpiewać.
- Wieczorem?- zapytała.
- Jasne...- uśmiechnąłem się.- A potem będzie jeszcze Horizon, Devo i Frei... Roxo jest chyba zajęta...
- Ok, czyli o 17:00 jestem tylko ja i Ty, a potem dochodzi Horizon, Devo i Frei...- podsumowała suczka.
- Tak, do zobaczenia!- mrugnąłem.
***
Był już wieczór. Piosenka była skończona. Do jaskini weszła Frei.
- Hej, Frei... to moja siostra Heaven, nie wiem czy ją pamiętasz, bo częściej bawiłaś się ze mną...- uśmiechnąłem się.
- Tak, pamiętam.- odwzajemniła ten gest.
- Horizon i Devo już idą.- powiedziała moja siostra.
- Co robimy?- zapytał wchodzący do jaskini Devo.
- Jakie znacie gry (nie dla szczeniaków XD)?- zapytała Heaven
- Prawda czy wyzwanie?- zaproponował jakiś ktoś.
- Ok, zrobimy tak, że w czsie tej gry bedziemy zastanawiać się nad czymś fajniejszym.- zaczęliśmy grać.


Heaven? A może Devo, lub Horizon?
Te gwiazdki przedoszą nas już do czsów teraźniejszych, czyli Heaven i Raf mają rok.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz